Listopad na całym świecie jest miesiącem solidarności z pacjentami cierpiącymi na nowotwory prostaty i jądra. Medicover od wielu lat aktywnie angażuje się w promocję profilaktyki wśród pacjentów. Z racji tego, we współpracy z portalem politykazdrowotna.com zaprosił do wspólnej debaty grono uznanych ekspertów, by wspólnie rozmawiać o kompleksowym podejściu do kwestii zdrowia mężczyzn. Przy jednym stole zasiedli onkolog, seksuolog oraz czterech przedstawicieli Medicover, reprezentujących cztery różne specjalizacje: od urologii i andrologii, przez nowoczesną chirurgię robotyczną, koordynowaną opiekę ambulatoryjną po wsparcie psychologiczne.
- dr n.med. Patryk Poniewierza, prof. Uczelni Łazarskiego, dyrektor działu medycznego w Medicover,
- dr n. med. Marcin Rudziński, urolog Oddziału Urologii w Szpitalu Medicover,
- Sylwia Rozbicka, psycholog, kierownik ds. psychologii i psychiatrii, Centrum Zdrowia Psychicznego MindHealth,
- lek. Piotr Dzigowski, urolog, androlog kliniczny z kliniki InyviMed.
W akcji Movember przede wszystkim chodzi o to, by pokazać, że nowotwory złośliwe u mężczyzn możemy i powinniśmy wykrywać już we wczesnym stadium. Na całym świecie znani panowie ze świata sportu, kina, kultury zapuszczają wąsy, by w ten sposób przypomnieć o wizycie u urologa, androloga czy innego specjalisty, u którego wykonamy badania profilaktyczne. Ich celem jest też pokazanie, że każdy mężczyzna codziennie rano, wchodząc pod prysznic, może sam się zbadać i wyczuć nieprawidłowości w swoich jądrach
– podkreślił lek. Piotr Dzigowski, urolog, androlog kliniczny w klinice InviMed.
My lekarze w swoich gabinetach – w momencie (...) rozpoznania choroby nowotworowej – często słyszymy zdanie: „Gdybym wiedział, gdybym rozumiał, gdybym to zrobił wcześniej…”. Warto zatem przypominać, że dysponujemy potężnym orężem, skutecznym w zapobieganiu rozwojowi chorób nowotworowych – są to działania profilaktyczne. Obok regularnych badań przesiewowych (screening onkologiczny), również tych z zakresu genetyki w przypadku predyspozycji genetycznych, nie możemy również zapominać o szeroko pojętym zdrowym stylu życia. Tu kluczowa jest aktywność fizyczna, zdrowe odżywianie się, styl życia jaki prowadzimy
- mówił podczas debaty dyrektor departamentu medycznego.
Dla pacjenta operacja robotem chirurgicznym to mniejszy ból, mniejsze krwawienie śródoperacyjne, mniejsze ryzyko powikłań, skrócony czas gojenia się rany i szybszy powrót do zdrowia. W dodatku, jeśli operację leczenia prostaty robotem wykonuje doświadczony ekspert, to różnica w jakości życia w stosunku do operacji otwartej czy laparoskopowej, jest olbrzymia. Co więcej, poczucie, że decydujemy się na poważną operację w sprawdzonym ośrodku, przeprowadzaną przez doświadczonego eksperta, to ogromny komfort psychiczny – dla pacjenta i jego otoczenia
– podsumował dr n. med. Marcin Rudziński, urolog Oddziału Urologii w Szpitalu Medicover.
Osoba chorująca onkologicznie potrzebuje tego, żeby ktoś z nią był, czyli oczekuje poczucia bliskości. Tu niezwykle istotną kwestią jest, by wspierając nie zaprzeczać, temu co się dzieje. Niestety w takich sytuacjach mamy tendencję do powtarzania, że wszystko będzie dobrze. Jednak może przecież zdarzyć się tak, że nic nie będzie dobrze, jak o tym zapewnialiśmy. Kluczowe jest więc wysłuchanie chorego, zrozumienie stanu w jakim się znajduje i niezaprzeczanie jemu. Musimy pamiętać, że osoba chora onkologicznie niekoniecznie cały czas chce rozmawiać o chorobie i rolą osoby bliskiej jest towarzyszenie jej na co dzień również przy innych tematach, dzielenie się innymi trudami, przyjemnościami. Nie jest też potrzebne nadzwyczajne traktowanie chorego – jeśli tego nie potrzebuje. Na pewno wskazana jest wrażliwość i empatia. Pamiętajmy również, że wspieranie to dbanie o siebie, takie podejście pozwala rozłożyć energię na dłuższy czas, czasem nawet lata
podsumowała Sylwia Rozbicka, psycholog, kierownik ds. psychologii i psychiatrii, Centrum Zdrowia Psychicznego MindHealth.