Koronawirus od wielu miesięcy skoncentrował uwagę opinii publicznej na trwającej pandemii. Tymczasem, w sezonie wiosennym – choć same są małe – to nadal niezmiennie stanowią bardzo duże zagrożenie. Mowa o bytujących w lasach, czy na łąkach, ale również w miastach: kleszczach i wywoływanej przez nie chorobie – kleszczowym zapaleniu mózgu (KZM). Na szczęście, przed KZM możemy się uchronić dzięki dostępnym na rynku szczepieniom. Trzy dawki podane w odpowiednich odstępach zapewniają pełną odporność na długi czas, a usługa pakietu szczepień zwalnia pacjenta z pamiętania o harmonogramie przyjmowanych dawek.
Statystki dotyczące zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu są w naszym kraju niedoszacowane. Jednym powodem są niespecyficzne objawy tej choroby, a drugim – mała powszechność narzędzi pozwalających trafnie tę chorobę zdiagnozować
komentuje lek. med. Agnieszka Motyl, specjalista medycyny rodzinnej i epidemiolog, Kierownik ds. Jakości i Standardów Medycznych w Medicover.
Borelioza, występuje częściej i jest lepiej diagnozowana w Polsce. Można ją też leczyć antybiotykami, a wczesne rozpoczęcie terapii lekowej pozwala pacjentowi wrócić do zdrowia. Co więcej, szybkie usunięcie kleszcza z miejsca wkłucia, może w ogóle zapobiec zakażeniu. Inaczej sprawa ma się w przypadku kleszczowego zapalenia mózgu. Tu, patogen dostaje się do organizmu od razu po wkłuciu kleszcza, a leku na tę chorobę nie ma
– dodaje lek. med. Agnieszka Motyl.
O ile przeciwko boreliozie nie mamy szczepienia, tak przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu jest ono dostępne, w dodatku skuteczne i bezpieczne
– komentuje ekspert Medicover Polska.
Medicover jest partnerem wspierającym kampanii „Nie igraj z kleszczem. Wygraj z Kleszczowym Zapaleniem Mózgu”. Firma oferuje także pakiety szczepień przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu (KZM) dla dorosłych i dzieci – „Bezpieczna Wiosna”.