Medyczne innowacje – takie jak sztuczna inteligencja, e-dokumentacja czy telemedycyna – poprawiają komfort pracy lekarzy, diagnostykę i terapię, ograniczają też kolejki do lekarzy. Z drugiej strony są szansą na poradzenie sobie z rosnącymi kosztami opieki medycznej. Dlatego innowacje już od wielu lat są głównym motorem rozwoju prywatnego sektora, podczas gdy publiczna ochrona zdrowia dopiero nadrabia w tym obszarze zaległości. – Transformacja polskiego systemu ochrony zdrowia trwa, za kilka lat będziemy mogli powiedzieć, że jest on w pełni zdigitalizowany, innowacyjny – mówi prezes Agencji Badań Medycznych.
Innowacje w medycynie to najszybciej rozwijający się sektor gospodarki. Stany Zjednoczone i kraje Europy Zachodniej już to wiedzą, dlatego inwestują pieniądze w rozwój tego segmentu. W Polsce również musimy być w tych trendach
– mówi dr Radosław Sierpiński, prezes Agencji Badań Medycznych.
Jesteśmy w momencie bardzo intensywnej cyfryzacji ochrony zdrowia. Wiele tych innowacyjnych rozwiązań, które się pojawiają, ma charakter procesowy. Czasami pacjenci tego nie dostrzegają, niemniej ostatnie działania mające na celu wdrożenie e-zwolnienia, e-recepty i niedługo e-skierowania pokazują, że za tym wszystkim jest bardzo innowacyjny proces, który pozwala na zarządzanie technologią
– mówi dr Radosław Sierpiński.
Innowacje w sektorze medycznym dotyczą zarówno usług oferowanych pacjentom, jak i serwisu świadczonego przez naszych lekarzy. Wszelkie innowacje, które pomagają lekarzom w pracy, są dla nich nieocenionym wsparciem, a także powodują, że jakość świadczonej opieki jest dużo wyższa. Są to też wszelkie rozwiązania informatyczne po stronie interfejsu użytkownika, czyli aplikacja mobilna, portal pacjenta, oraz aparatura medyczna wykorzystująca nowe technologie. Przykładem może być mobilne USG, które pozwala lekarzowi wykonać to badanie właściwie w każdym miejscu, bo urządzenie jest podłączane do telefonu komórkowego
–mówi Artur Białkowski, dyrektor zarządzający Pionem Usług Biznesowych w Medicover Polska.
W sektorze medycznym mówimy o kilkunastoprocentowej inflacji, więc koszty rosną dużo szybciej niż w gospodarce ogółem. Klienci nie są gotowi, by pokrywać wszelkie koszty związane z tym wzrostem. To powoduje, że musimy szukać rozwiązań innowacyjnych, aby te koszty zbilansować
– mówi Artur Białkowski.
Sektor publiczny dopiero w tej chwili mocno stawia na rozwój innowacyjny. Wprowadzenie takich rozwiązań jak e-recepta, e-skierowanie czy e-zwolnienie powoduje, że ochrona zdrowia może się rozwijać szybciej, a de facto serwis medyczny świadczony na rzecz pacjenta jest dużo wygodniejszy i przyjemniejszy
– mówi Artur Białkowski.
Niewątpliwie sektor prywatnej ochrony zdrowia jest liderem, jeżeli chodzi o wdrażanie innowacji w zakresie informatyki czy cyfryzacji. Wynika to na pewno z mniejszej skali działania, bo łatwiej to zrobić w mniejszej liczbie jednostek niż w kilkuset szpitalach. Widzimy wysoką jakość, zarówno w prywatnym sektorze ochrony zdrowia, jeżeli chodzi o opiekę, jak i w publicznym to się coraz bardziej poprawia, więc na pewno obie te części powinny ze sobą współistnieć
– mówi dr Radosław Sierpiński.