Problem płodności dotyka coraz więcej panów i jest nazywany chorobą naszych czasów. Jakie nawyki mogą negatywnie i pozytywnie wpłynąć na jakość nasienia i poziom testosteronu? Szanse na zapłodnienie u mężczyzny zależą od wielu czynników: można je zwiększyć m.in. utrzymując zdrowy tryb życia, stosując odpowiednią dietę oraz suplementację.
Poziom testosteronu warto badać od 20. roku życia. W dzisiejszych czasach stres, tryb życia i odżywiania oraz zanieczyszczenie środowiska naturalnego przyczyniają się do obniżenia poziomu tego hormonu – im wcześniej mężczyzna sprawdzi swój testosteron, tym lepiej
– mówi dr n. med. Ewa Kempisty-Jeznach, specjalistka medycyny męskiej, Kierownik Kliniki Medycyny Wellness w Szpitalu Medicover.
Często wraz z uprawianiem sportu idzie w parze większa świadomość dotycząca zróżnicowanej diety. Mężczyzna, który chciałby szybko zostać ojcem, powinien zadbać o prawidłowy poziom witamin grupy B, C, E. Szczególnie szkodliwe dla męskiej płodności będą tłuszcze trans, czyli nienasycone kwasy tłuszczowe. Dietę na męską płodność trzeba wprowadzić na minimum 74 dni przed poczęciem dziecka – tyle trwa proces spermatogenezy, czyli powstawania nowych plemników
– dodaje dr n. med. Ewa Kempisty-Jeznach.
Takie suplementy może polecić lekarz podczas wizyty, który prowadzi parę starającą się o dziecko. Medicover przy stworzeniu suplementów Vital Płodność Men zadbał przede wszystkim o jakościową formułę, zawierającą najważniejsze składniki, zgodnie z najnowszą wiedzą medyczną w dziedzinie wspierania leczenia niepłodności. Przyjmowanie suplementów jest warte rozważenia, jednak przy założeniu, że są uzupełnieniem zróżnicowanej diety i zdrowego trybu życia, a nie jedynym stosowanym rozwiązaniem
– mówi Olga Myśliborska, ekspert Medicover Vital.